Maria Skłodowska - Curie “Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć.”

Ignacy Paderewski “Droga do sukcesu pełna jest kobiet popychających swych mężów.”

„Każdy sztorm kiedyś się kończy”.

Redaktor admin on 20 Lipiec, 2020 dostępny w Sylwetki. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia odpowiedzi.

Joanna Pajkowska: „Każdy sztorm kiedyś się kończy”.

Polska żeglarka, kapitan jachtowy, ratownik morski, przepłynęła ponad 250 tysięcy mil morskich, często w rejsach i regatach samotnych lub dwuosobowych.

W okresie od 24 czerwca 2008 do 8 stycznia 2009 odbyła samotny rejs dookoła świata. Zamierzeniem Joanny było odbycie wokółziemskiego rejsu samotnie i bez zawijania do portów. Trasa wiodła w kierunku zachodnim, z Panamy, po wodach Pacyfiku, Oceanu Indyjskiego i Atlantyku i liczyła 25 tysięcy mil morskich. Rejs trwał 198 dni i 3 minuty i zakończył się mieście Colón, po drugiej stronie Kanału Panamskiego, gdzie rejs się rozpoczął. Joanna Pajkowska opłynęła 360 stopni kątowych naszego globu.

W latach 2010-2011 wraz z Alkiem Nebelskim odbyła rejs „Prawie Dookoła Świata” – „prawie”, gdyż rejs zaczął się w lutym 2010 z Florydy, a trasa rejsu prowadziła przez Kanał Panamski – Pacyfik – Australię – Indonezję – Malezję – Ocean Indyjski – Morze Arabskie – Morze Czerwone – Kanał Sueski – Morze Śródziemne – Adriatyk, gdzie rejs zakończył się we włoskim Monfalcone w czerwcu 2011 r. W sezonie 2013 na Cabrio 2, Joanna przepłynęła północny Atlantyk tam i z powrotem, pokonując w sumie dystans ok. 20 tys. mil.

Oprócz żeglarstwa Joanna uwielbia szusować na nartach, biegać na biegówkach, no i biega (jogging) po swojej okolicy, chętnie bierze udział w masowych biegach jak np. Bieg Niepodległości, a także w różnych portach i marinach.

W ubiegłym roku spędziła na morzu 216 samotnych dni, walcząc ze sztormem, awarią autopilota i własnymi słabościami. Joanna Pajkowska jest pierwszą Polką, która opłynęła kulę ziemską bez zawijania do portu. Jak podkreśla, samotność wcale jej nie przeraża, a każdy sztorm musi się kiedyś skończyć.

Rejs ten wyróżniony został I Nagrodą Rejs Roku 2019 – Srebrny Sekstant, oraz najwyższą przyznawaną w Niemczech doroczną nagrodą za żeglarski wyczyn roku Trans-Ocean 2019.

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)