Maria Skłodowska - Curie “Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć.”

Ignacy Paderewski “Droga do sukcesu pełna jest kobiet popychających swych mężów.”

„To przez was rządzi PiS!”

Redaktor admin on 29 Czerwiec, 2021 dostępny w Prasa. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia odpowiedzi.

„To przez was rządzi PiS!”

Krytycy Platformy Obywatelskiej, ale i poprzednich rządów, podzielili się na dwie grupy. Jedni to symetryści, dla których przykładowo jeden Grad wystarczył dla usprawiedliwienia setek mężów, żon, szwagrów, kuzynów i innych pociotków PiS ustawionych w spółkach skarbu państwa. Drudzy to tacy, co nawet i nie popierają obecnego rządu, ale nie mając większego pojęcia o procesach zmian w trakcie skomplikowanych przekształceń społeczno-gospodarczych i politycznych ostatniego trzydziestolecia, obciążają poprzedników PiS za wszelkie „błędy i wypaczenia” Prawa i Sprawiedliwości.

- „To przez was rządzi PiS. Jeślibyście zrobili to albo tamto, lub jeśli byście nie zrobili tego czy tamtego… to oni by nie rządzili” – mówią. I można ludzi zrozumieć. To wygodne podejście. Nie trzeba się zagłębiać w meandry polityki krajowej i międzynarodowej. Nie trzeba roztrząsać ekonomicznych zawiłości. Nie trzeba w końcu badać ruchów i zmian socjologicznych. Winny musi być, więc i… jest! Kropka.

Cóż…, może to niektórym przynosi ulgę i spokój, ale niestety, niewiele wyjaśnia. Ludzie zapominają bowiem, że podobne procesy, jak te w Polsce, w ostatnich latach obserwujemy w wielu krajach Europy i świata. Dość przytoczyć tylko Węgry, Włochy, Francję, Wenezuelę, Wielką Brytanię czy w końcu Stany Zjednoczone. I co, czy tam też wszędzie Platforma Obywatelska doprowadziła do wzrostu siły skrajnych postaw i ruchów, tych lewicowych i tych prawicowych?!

Czy to u nas zrodził się węgierski Fidesz Viktora Orbana? Czy my odpowiadamy za to, co wyprawia Maduro w Wenezueli? Czy Donald Tusk był ojcem sukcesu Donalda Trumpa? Czy Platforma Obywatelska spowodowała Brexit? Czy Koalicja Obywatelska dała siłę populistom z Ruchu Pięciu Gwiazd we Włoszech. Czy my wsparliśmy Marine Le Pen z Frontu Narodowego lub „żółte kamizelki” we Francji? W końcu, czy to demokratyczne rządy w Polsce wywołały potężną falę emigracji z Afryki do Europy?!…

Hym… za to wszystko odpowiada chyba jednak nie PO, ale… zmiana klimatu, i to raczej nie tylko w przenośni. Niestety, trafiliśmy w najnowszej historii świata na swoiste złe „okienko pogodowe”. Z jednej strony nadeszła sprzyjająca aura dla fałszywego patriotyzmu, dla rodzącego się nacjonalizmu, dla uwalnianjącej się ksenofobii. Z drugiej natomiast strony wiatr przywiał sentyment wspomnień państwa opiekuńczego, publicznego rozdawnictwa i oczekiwania pieniędzy bez pracy. Nastała pogoda dla wszelkiego zła, które znamy tak z odległy czasów faszyzmu i rasizmu, jak i z okresu komunizmu. W wielu miejscach na świcie zapanował lewicowy albo prawicowy populizm. Równowaga idei i wartości została zachwiana tworząc trąbę powietrzną, która idąc przez świat niszczy kraj po kraju.

- OK, ale skąd się to wzięło? Co wywołało to tsunami? – można zapytać.

Jak wiemy, żadna katastrofa nie ma tylko jednej przyczyny. Tak jest i w tym przypadku. Jednym jednak z wielu powodów wydaje się globalizacja oraz nakładający się na nią konflikt „południa” z „północą”, a więc biednych z bogatymi. Edukacja i wszechświat Internetu uświadomiły ludziom, że ich życie nie musi być złe, że można rzucić wszystko, swój kraj, historię, tradycję w końcu rodzinę i ruszyć tam, gdzie można żyć dobrze.  Powstały wielkie fale migracyjne i to nie tylko te na linii Afryka – Europa. Podobne masy ludzkie przemieszczają się w Azji, a jeszcze większe z południa na północ Ameryki.

W kontrze do tej prorozwojowej globalizacji nastąpił wzrost lewicowego i prawicowego sprzeciwu. Najlepiej widać było to przy okazji negocjowania przez Unię Europejską kolejnych umów o wolnym handlu. Na przykład z Japonią, z Kanadą, a przede wszystkim z USA… Na ulicach protestowały skrajności wszelkiej maści. Skutkiem tego na świecie nastąpił zwrot niektórych środowisk i politycznych sił w kierunku państw unitarnych, narodowych, państw „samowystarczalnych”. Z tych powodów wzrastające siły antyglobalizacyjne dążą do ograniczania otwarcia, a docelowo nawet i do powtórnego zamykania granic. Przeciwstawiają się procesom unifikacji już nie tylko rynków, ale też polityk państw „na wzór i podobieństwo” Unii Europejskiej, które można zaobserwować i w Azji, i w Afryce, i w Ameryce Południowej. Wszystko to rodzi „wojnę” prawicy z lewicą oraz ich razem wziętych z liberałami. Powstał z tego kocioł, w którym wrze i kipi, ponieważ wszyscy walczą już… ze wszystkimi. Cierpi na tym demokracja i wolne społeczeństwo. W konsekwencji większością w wielu krajach zaczęła rządzić już…  mniejszość!

Adam Szejnfeld

Senator RP

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)