W obecnej, kończącej się, kadencji Parlamentu Europejskiego zajmowane było przez kobietę. Niestety Odsetek Polek w PE zalicza się do najniższych. Majowe wybory mogą zmienić tę sytuację, ponieważ podczas nich w Polsce po raz pierwszy obowiązywać będą kwoty.
Choć kobiety stanowią ponad połowę wyborców w Unii Europejskiej. Obecnie w Parlamencie Europejskim europosłanki mają tylko 36 proc. mandatów. W Brukseli więcej kobiet niż mężczyzn reprezentuje Finlandię (62 proc.) i Danię (54 proc.). 50-procentowy odsetek kobiet w europarlamencie mają Chorwacja, Słowenia, Estonia i Malta. Najniższy odsetek ma Luksemburg (17 proc.). Polska jest druga od końca (20 proc.), trzecie są Czechy (23 proc.), a czwarte – Włochy (24 proc.).
50-procentowe kwoty w trakcie eurowyborów obowiązują m.in. we Francji i Belgii. 40-procentowe kwoty mają m.in. Hiszpania i Słowenia. Do krajów, w których wprowadzono kwoty, dołączy w maju Polska, gdzie po raz pierwszy na listach wyborczych będzie musiało być minimum 35 proc. kobiet lub mężczyzn. Wymóg ten Sejm wprowadził w 2010 roku w stosunku do wyborów krajowych, a w styczniu Państwowa Komisja Wyborcza podała, że będzie miał on zastosowanie w wyborach do PE.
Więcej informacji można znaleźć pod poniższym linkiem:
http://kariera.forbes.pl/co-trzecie-miejsce-w-parlamencie-europejskim-zajmuje-kobieta,artykuly,175117,1,1.html