Aby skutecznie stawiać czoła wyzwaniom, jakie wiążą się z pogarszającą się jakością powietrza i zmianami klimatycznymi, Unia Europejska postawiła sobie za cel zwiększenia udziału samochodów elektrycznych w ogólnej liczbie pojazdów jeżdżących po europejskich drogach. W związku z tym, europoseł Adam Szejnfeld zwrócił się do Komisji Europejskiej z zapytaniem, jakie Komisja przewiduje ewentualne działania mające na celu wsparcie produkcji oraz rozwoju rynku pojazdów elektrycznych na Jednolitym Rynku Europejskim. Bez niego bwoiem trudno będzie zrealizować to ambitne zadanie.
- Coraz więcej krajów Unii Europejskiej wprowadza różnego rodzaju zachęty, aby zwiększać zainteresowanie oraz popyt na pojazdy elektryczne, np. samochody osobowe, czy autobusy. Chodzi o to, by zachęcić użytkowników ruchu drogowego do wyboru pojazdów, które emitują mniejszą ilość zanieczyszczeń do atmosfery. Tego typu działania nie tylko wpisują się w realizację celów klimatycznych Unii Europejskiej, ale mogą również realnie obniżyć emisję dwutlenku węgla do powietrza – podkreślił w swoim wystąpieniu poseł Szejnfeld.
Według projektu unijnej strategii Transport 2050, Europa ma stać się liderem rynku samochodów elektrycznych. Celem Unii jest zdecydowanie zmniejszenie zależności od importowanej ropy naftowej oraz zredukowanie o 60 % łączną emisję dwutlenku węgla w transporcie. Największy zwrot w kierunku czystszych ekologicznie pojazdów i paliw ma czekać transport miejski. Do 2030 roku ma zostać zastąpionych 50 % pojazdów o napędzie konwencjonalnym, a do 2050 roku mają one całkowicie zniknąć z naszych miast.
- Wprowadzenie pojazdów elektrycznych do przemysłu europejskiego pozwoli przesunąć nowe technologie na pierwszą linię, co wpisuje się w unijną strategię budowania gospodarki innowacyjnej, konkurencyjnej i przyjaznej dla środowiska. Będzie to również ważny impuls dla europejskiego eksportu, powstaną nowe miejsca pracy, zwiększy się wydajność paliw i oszczędność energii – dodał europoseł z Wielkopolski.
Joanna Jeżyk
Asystentka Posła do Parlamentu Europejskiego Adama Szejnfelda
Bruksela – Strasburg