Medalowa niedziela w Portland. Podczas Halowych Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce Polki w sztafecie 4×400 m zajęły w finale drugie miejsce. Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Magdalena Gorzkowska i Justyna Święty sprawiły sensację, dobiegając na metę tylko za Amerykankami. Można spokojnie powiedzieć, że do 4 razy sztuka, ponieważ nasza sztafeta już trzykrotnie otarła się o podium. Tego samego dnia brązy medal w skoku o tyczce zdobyła Kamila Lićwinko.
Dominacji Amerykanek była do przewidzenia jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji. Amerykanki wystąpiły w silnym składzie i na dodatek pobiegły rewelacyjnie, uzyskując czas 3:26.38. To najlepszy rezultat w tym roku na świecie, co tylko potwierdza klasę tej sztafety, w której pobiegły Natasha Hastings, Quanera Hayes, Courtney Okolo oraz Ashley Spencer.
Jednak to nasze biegaczki – Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Magdalena Gorzkowska i Justyna Święty sprawiły sensację, dobiegając na metę sztafety 4×400 m tylko za Amerykankami, z czasem 3.31,15. Polki o 2 miejsce walczyły do ostatniej zmiany, gdzie Święty doskonale odparła ataki Rumunek i Nigeryjek. Nasze sprinterki zrobiły jednak to, co do nich należało – wykorzystały fakt, iż do mety nie dotarły Jamajki. Co prawda przez chwilę naszym zawodniczką groziła dyskwalifikacja, bo na pierwszej zmianie przewróciła się Jamajka, sędziowie uznali jednak, że nie spowodowała tego Ewelina Ptak.
***
Kamila Lićwinko dzięki 1,96 m zdobyła brązowy medal halowych mistrzostw świata w skoku o tyczce. Co prawda Pani Kamila nie obroniła swojego tytułu mistrzowskiego, ale jak sama zapewniała cieszy się z każdego krążka. Zwyciężyła zaledwie 18-letnia Amerykanka Vashti Cunningham, która przed własną spisywała się koncertowo nie popełniając żadnego błędu. Srebro wywalczyła doświadczona Hiszpanka Ruth Beitii.
Paniom oczywiście gratulujemy!
źródło: sportowefakty.pl oraz tvn24.pl