2018 rok to rok wielu ważnych rocznic w Polsce. Sejm RP ustanowił rok 2018 Rokiem Praw Kobiet. W ten sposób postanowiono uczcić 100. rocznicę przyznania Polkom praw wyborczych i oddać hołd pierwszym parlamentarzystkom. Jednak nie wszystkim pomysł ten przypadł do gustu - za ustanowieniem Roku Praw Kobiet głosowało 397 posłów, było 18 przeciwko, a 11 wstrzymało się od głosu.
Ustanowienie 2018 Rokiem Praw Kobiet ma związek z 100. rocznicą przyznania Polkom praw wyborczych. 28 listopada 1918 r. Józef Piłsudski podpisał dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego, określający, że wyborcą jest każdy obywatel państwa, bez względu na płeć. Ponadto do Sejmu mogli być wybierani wszyscy obywatele i obywatelki państwa posiadający czynne prawo wyborcze. “Wyrażamy uznanie pierwszym parlamentarzystkom: Gabrieli Balickiej, Jadwidze Dziubińskiej, Irenie Kosmowskiej, Marii Moczydłowskiej, Zofii Moraczewskiej, Annie Piaseckiej, Zofii Sokolnickiej i Franciszce Wilczkowiakowej oraz wszystkim orędowniczkom walki o równouprawnienie” – napisano w uchwale Izby.
Ponadto rok 2018, będzie również Rokiem:
- Jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości
- Pamięci Powstania Wielkopolskiego
- Ireny Sendlerowej
- Jubileuszu Konfederacji Barskiej
- arcybiskupa Ignacego Tokarczuka
- Zbigniewa Herberta
Część komentatorów życia publicznego zaznacza, że to dość ironiczne, że w czasach gdy kobiety wychodzą na ulice walczyć o swoje prawa, Sejm postanawia celebrowanie stulecia przyznania im praw w Polsce. Czy mają rację?