Pod hasłem „Aborcja nie policja. Pomoc wzajemna, nie przemoc systemowa.” 4 marca 2018r. obyła sie XIX warszawska Manifa Uczestnicy domagali się prawa do aborcji, sprzeciwiali się agresji policji i przemocy systemowej, a na transparentach można było przeczytać następujące hasła: “Solidarnie przeciw homofobii i transfobii”, “Wolność, równość, 8 marca” czy “Jest opresja, jest opór!”, “Seks tak, seksizm nie”. Niedzelną manifestację zorganizowało stowaerzyszenie Porozumienie Kobiet 8 Marca.
Organizatorki manifestacji tak tłumaczą hasło:
W tym roku obchodzimy 25 lat zakazu aborcji. Przed transformacją ustrojową mogłyśmy przerywać ciąże legalnie i bezpiecznie. W 1993 roku odebrano nam to prawo, a obowiązująca od tamtej pory ustawa do dziś nazywana jest „kompromisem”. Nasz głośny sprzeciw został wtedy z premedytacją zignorowany. Przez te wszystkie lata, które upłynęły od wprowadzenia zakazu, my nadal przerywamy ciąże. Potrafimy się wspierać i pomagać sobie w organizacji zabiegów w prywatnych gabinetach, zbieramy na nie pieniądze, zamawiamy leki na wywołanie poronienia. Wszystko w atmosferze lęku, że ktoś nas przyłapie – tak jak wtedy, gdy w grudniu 1999 roku w Lublińcu na podstawie anonimowego donosu o rzekomej aborcji policja wtargnęła do gabinetu lekarskiego, wyciągając stamtąd kobietę i wioząc na przymusowe badania ginekologiczne. Informacja o tym wydarzeniu była impulsem do powstania feministycznego kolektywu Porozumienie Kobiet 8 Marca. Od tego momentu co roku koło 8 marca odbywają się feministyczne marsze zwane Manifami.
Policja to symbol, narzędzie władzy i przemocy systemowej. Na polecenie polityczek i polityków, powołując się na ustawy i kodeksy, brutalnie policja nas zatrzymuje, kiedy protestujemy, zagląda nam w majtki, szukając wyimaginowanych żyletek (jak podczas zatrzymań po demonstracji w Lasach Państwowych), a jednocześnie chroni marsze faszystów. Chroni ludzi władzy, których powinnością jest służyć nam, a nie nas terroryzować. Chroni bogatych przed biednymi. Mamy dość tej symbolicznej policji – koalicji państwa z kościołem i kapitałem, władzy, która generuje nierówności i ubóstwo, wykluczenie i marginalizację wielu grup – kobiet, migrantek_ów, uchodźczyń_ów, osób LGBTQIA+, osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunek_ów, osób z mniejszych miejscowości i wsi, osób zatrudnionych na śmieciówkach, bezrobotnych, osób starszych, samodzielnych matek. Mamy dość traktowania nas tak, jak byśmy były własnością państwa, kościoła, mężów, partnerów, pracodawców, nawet zarodków i płodów. Chcemy wreszcie móc decydować same o sobie.
Dzień przed warszawską poszła Manifa w Łodzi, 3 marca. 8 marca odbędzie się w Trójmieście i Krakowie, a 10 marca w 6 miastach: Wrocławiu, Poznaniu, Lublinie, Rzeszowie, Toruniu, Katowicach.