Ponad 66 procent uczestników referendum zagłosowało za wykreśleniem z konstytucji Irlandii poprawki mówiącej, że prawo do życia nienarodzonego jest równe prawu do życia matki.
Irlandia ma jedne z najbardziej w tym względzie restrykcyjnych przepisów na świecie. Wprowadzone w 1983r., (właśnie dzięki 8. poprawce), prawo zakazywało aborcji w każdym wypadku oraz informowania o możliwościach dokonania nielegalnej terminacji czy wyjazdach zagranicznych w tym samym celu. Pełna restrykcja. Za nielegalny zabieg groziło dożywocie. Jednak już w 1992 rozpoczęto kampanię na rzecz jej uchylenia. Spowodowane było to efektem sprawy Attorney General v. X, dotyczącej zgwałcenia 14-letniej dziewczynki. Dzięki niej odbyło się referendum, na mocy którego wprowadzono trzy kolejne poprawki. Poprawki te ustanowiły prawo do aborcji w sytuacji zaistnienia ryzyka śmierci kobiety, w tym zagrożenia samobójstwem oraz możliwość zdobywania wiedzy na temat aborcji i prawo do swobodnej podróży celem wykonywania zabiegu poza granicami kraju.
20 – lat później, doszło do kolejnej tragedii. W szpitalu w Galway zmarła obywatelka Indii Savity Halappanavar. W 17. tygodniu ciąży udała się do szpitala z bólem i zaczęła ronić. Odmówiono jej aborcji. Kobieta zmarła na posocznicę. Jej tragedia zapoczątkowała kolejną debatę na rzecz zmian 8. Poprawki. W 2013 r. zliberalizowano prawo i dopuszczono przerywanie ciąży w sytuacji zagrożenia życia matki. Obniżono także wymiar kary: z dożywocia do więzienia do lat 14.
Warto dodać, że Ósmą Poprawkę również wprowadzono dzięki referendum. Odbyło się we wrześniu 1983 r. i zostało zdecydowanie wygrane przez przeciwników liberalizacji (67 proc.). Obecne wiec wyniki głosowania w referendum to odwróceni e trendu. To niemalże rewolucja.
#Aborcja #Prawo #Referendum #Irlandia #RatujmyKobiety #StrajkKobiet #CzarnyMarsz #Wolność #Równosć #Równouprawnienie