PiS chce 100% energii wyprowadzić z giełdy. Byłaby to ruina rynku, ale i kolejne wzmocnienie monopolu! By ratować choć część z tego senator Adam Szejnfeld zaproponował kompromis. Po pierwsze nie likwidacja 100% rynku, ale ograniczenie do 50%. Po drugie, żeby ustawa nie obowiązywała na stałe, lecz na razie tylko na jeden rok. Senat wczoraj uchwalił propozycję senatora Szejnfelda. Zobaczymy jak na to odpowie PiS w Sejmie.