Maria Skłodowska - Curie “Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć.”

Ignacy Paderewski “Droga do sukcesu pełna jest kobiet popychających swych mężów.”

LPG – Czy na zimę starczy nam gazu?

Redaktor admin on 23 Maj, 2024 dostępny w Wiadomości. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Nie ma możliwości pozostawienia odpowiedzi.

Od 20 grudnia 2024 r., zaczną obowiązywać sankcje Unii Europejskiej przeciwko Federacji Rosyjskiej w zakresie importu gazu płynnego LPG. Obejmą one w sposób oczywisty także kwestię wwozu LPG z Rosji do Polski. To ogromne wyzwanie dla państwa i przedsiębiorców w zakresie zaopatrzenia gospodarki oraz ludności w dostawy gazy płynnego, dlatego senator Adam Szejnfeld wystąpił w tej sprawie do Prezesa Rady Ministrów.

LPG należy obecnie do najbardziej wszechstronnych źródeł energii, co powoduje, że jest niezwykle istotny tak z uwagi na energetykę, gospodarkę, przedsiębiorczość, jak i ze względu na aspekt społeczny. Stosowany jest m.in.: w pojazdach spalinowych jako paliwo silnikowe – autogaz, w energetyce jako paliwo w systemach kogeneracji i mikrokogeneracji, w przemysłowych procesach produkcyjnych jako paliwo – np. w fabrykach ceramiki, czy cegielniach, jako paliwo do zasilania urządzeń grzewczych w przemyśle, np. do promienników gazowych, nagrzewnic, jako źródło ciepła i energii w mikroprzedsiębiorstwach oraz jako paliwo w gastronomii, w pracach budowalnych, a nawet w kosmetykach jako gaz nośny w aerozolach. Oczywiście stosowany jest także jako źródło zasilania urządzeń (kuchenki gazowe) w gospodarstwach domowych, czy w turystyce.

W dniu 18 grudnia 2023r. w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej opublikowany został tzw. 12. pakiet sankcji wymierzonych w Rosję w związku z trwającą inwazją na Ukrainę. Nowe sankcje zaczęły obowiązywać od 19 grudnia 2023r. lecz z okresem przejściowym do 20 grudnia 2024 r. na mocy praw nabytych, czyli kontraktów zawartych przed wejściem sankcji w życie.

Wydaje się, że głównym problemem w zakresie importowania LPG do Polski z innych kierunków niż Rosja, będzie niedostateczna infrastruktura do jego przyjmowania i przeładunku, której niestety nie doinwestował i nie rozbudował poprzedni rząd PiS. Skutkiem tego jest to, że Polska posiada niewiele terminali portowych zdolnych do obsługiwania dużych statków transportujących LPG. Jedyny natomiast terminal o znacznej pojemności, który zlokalizowany jest w Gdańsku, jak wynika z informacji organizacji przedsiębiorców, nie jest i w zasadzie nigdy nie był udostępniany dla komercyjnego użytku prywatnym operatorom. Jeśli to prawda, to firmy działające w Polsce pilnie potrzebują alternatywnego dostępu do dużego portu zdolnego do przyjmowania statków transoceanicznych transportujących LPG. Nie tylko ułatwiłoby to im import z innych kierunków niż wschodni, ale umożliwiłoby także ominięcie pośredników w portach ARA (porty w Antwerpii, Rotterdamie i Amsterdamie) zwłaszcza, że z uwagi na bieżącą sytuację traderzy sztucznie zawyżają tam ceny. Dostawy dużymi statkami bezpośrednio do Polski byłyby znacznie bardziej opłacalne, gdyż mogłyby obniżać koszty nawet o połowę – napisał do premiera senator Adam Szejnfeld.

Niemcy stanowią przykład, gdzie w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie błyskawicznie dostosowano nabrzeża i zbudowano infrastrukturę dla pływającego terminala FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit) do odbioru gazu ziemnego LNG, który może również obsługiwać dostawy LPG. Poprzednie rządy PiS nie poszły tą drogą.
Rzeczą zrozumiałą jest, że nowe inwestycje wymagają środków finansowych, których zawsze brakuje, ale po pierwsze jest to pilna potrzeba czasów, w których żyjemy, a po drugie Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) dysponuje środkami z opłaty zapasowej na LPG, które mogą wesprzeć przedsiębiorców inwestujących w rozwój infrastruktury logistycznej i magazynowej LPG. Od 2015 roku bowiem każdy litr LPG zawiera 7-groszową tzw. opłatę zapasową. Jest ona pobierana od konsumentów i przekazywana Agencji (RARS). Celem tej opłaty jest właśnie finansowanie rozwoju infrastruktury logistycznej i magazynowej. Przez ostatnie 9 lat państwo zebrało w ten sposób 2,5 mld zł, czyli średnio 250 mln zł rocznie. To jednak nie wszystko. Aby można było podjąć działania inwestycyjne oprócz pieniędzy potrzebne są także pilne rozwiązania legislacyjne, a w tym uproszczenia procedur budowlanych oraz zmiany prawne umożliwiające na przykład zaliczenie inwestycji w infrastrukturę LPG do opłaty zapasowej – uważa senator Wielkopolski Północnej.

Rynek przedsiębiorstw LPG w Polsce jest rozdrobniony i składa się głównie ze średnich, ale i małych firm, które od 30 lat inwestują w rozwój swoich przedsiębiorstw i całej branży. Jak podaje Polska Izba Gazu Płynnego w ciągu ostatnich trzech dekad firmy te zainwestowały w sumie ponad 1 mld zł w infrastrukturę oraz w logistykę do przewozu, przeładunku i magazynowania gazu płynnego. Niestety, dotychczasowa infrastruktura, kontakty handlowe i model dostaw z oczywistych względów były organizowane pod kątem dostaw ze Wschodu. Małe firmy importowe LPG, ze względu na ograniczone możliwości sprowadzania mniejszych ilości gazu, korzystały głównie z tego kierunku. To spowodowało, że wszystkie terminale przeładunkowe i infrastruktura torowa zostały wybudowane przez polskie firmy prywatne w pobliżu wschodniej granicy Polski.

Sankcje wobec Federacji Rosyjskiej są słuszne i konieczne. Nie może być bowiem zgody na politykę agresji i zniszczenia, jaką uprawia obecnie Rosja. W związku jednak z licznymi obawami organizacji gospodarczych zrzeszających przedsiębiorstwa z branży LGP, a także w związku ze zbliżającym się terminem rozpoczęcia obowiązywania w Polsce sankcji przeciwko Rosji (20 grudnia 2024) senator Szejnfeld zapytał premiera jakie działania już wdrożył rząd oraz jakie jeszcze planuje, aby zapobiec kryzysowi w zakresie dostaw LPG do Polski oraz ekonomicznym problemom przedsiębiorstw z tej branży? Chodzi i o skierowanie na front inwestycji infrastrukturalnych odpowiednich środków finansowych, i o ułatwienia w realizacji procesów inwestycyjnych.

Dominika Kobiołka
Dyrektor Biura Senatorskiego Adama Szejnfelda w Pile
Biuro Senatorskie Adama Szejnfelda w Pile
64-920 Piła, ul. Grunwaldzka 2/10.
e-mail: szejnfeld.biuro@gmail.com
tel. +48 602 738 542

Brak możliwości dodania komentarza

Zaloguj się / Realizacja - Medianet (info@medianetinteractive.pl)